| Witam.Moja praprababka Wiktoria z domu Toruńska i jej mąż Mikołaj Spychała mieszkali w Markowicach.
 W książce Heydebrecka - „Markowitz” z 1817 roku jest informacja, że w 1831 roku niejaki Andreas Toruński posiadał 33 morgi i 11i2/5 ziemi w Markowicach. Prawdopodobnie był to jakiś przodek Wiktorii.
 Opowieści rodzinne mówią, że Spychałowie mieszkali w Markowicach obok plebanii. Mieszkali tam jeszcze na pewno w 1902 roku.
 
 Mieli prawdopodobnie 7 dzieci-
 -Najstarsza córka  Pelagia Spychała ur. w Markowicach w 1879 roku, mąż Józef Jekel ur. w Gościejewie w 1869 r., ślub wzięli w Oberhausen w 1902 r., rodzice Józefa - Józef Jekel i Apolonia Nowicka ,zamieszkali w Gościejewie( parafia Mokronos).
 Pelagia i Józef  w 1922 roku wrócili z Oberhausen i zamieszkali w Poznaniu, pochowani na cmentarzu górczyńskim. Mieli 4 dzieci- Teodor, Józef, Zofia i Wiktoria.
 
 Siostra Józefa (męża Pelagii) – Jadwiga Jekel -wyszła za mąż za Franciszka Skrzypczak w 1873 r. w Mokronosie i zamieszkała prawdopodobnie w Wielowsi pow. Krotoszyn
 
 -Jan Spychała - prawdopodobnie wyemigrował do Ameryki
 -Ludwik Spychała- prawdopodobnie wyemigrował do Niemiec (Bottrop?)
 -Zofia Spychała- mieszkała w Poznaniu, mąż Szczepan Jaworski
 -Walenty Spychała, zamieszkał w  Kościanie, miał dwie córki Janinę i Zofię
 - Alfred Spychała –wyjechał do Niemiec?
 
 - najmłodsza Elżbieta Spychała  ur. w Markowicach w  1893r., mąż także Józef Jekel ur. w Elsnitz w 1885 r. ( w 1929 r. uzyskał obywatelstwo polskie), ślub w 1929 r. w Poznaniu, rodzice Józefa- Franciszek Jekel i Maria Baranek (Czeszka), w 1925 r. powrócili z Francji, zam. prawdopodobnie Targowisko powiat Leszno, gmina Lipno .
 Elżbieta i Józef mieli 3 synów- Stefan, Henryk i Alfred.
 Siostra Józefa ( męża Elżbiety) nazywała się po mężu Starzyńska i ona lub jej córka miała na imię Maria. Zamieszkała w okolicach Leszna.
 
 Wiktoria Spychała zmarła, gdy jej córka Elżbieta miała ok.13 lat. Mógłby więc być to rok 1905-1907.
 Przypuszczam, że  została pochowana w Ludzisku, bo cmentarz w Markowicach powstał później. Czy jest możliwe, że na cmentarzu w Ludzisku zachowały się stare groby z początku XX wieku?
 Szukam jakichkolwiek informacji o tych rodzinach .Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie i wskazówki.
 Pozdrowienia.
 _________________
 Tadeusz
 
 
 |